Tim Burton zabiera nas do świata, w którym magia, humor i wyjątkowy klimat łączą się w opowieść o miłości silniejszej niż… śmierć.
„Gnijąca panna młoda” miała swoją światową premierę w 2005 roku - a więc obchodzimy jej 20-lecie! To doskonała okazja, by wrócić do tego niezwykłego dzieła, które po dwóch dekadach wciąż zachwyca oryginalnością i atmosferą.
Wiktor, młody i nieśmiały mężczyzna, zupełnie przypadkowo trafia do niezwykłego świata zmarłych, gdzie spotyka tytułową pannę młodą. Od tej chwili jego życie - a właściwie życie i śmierć - stają się pełne zaskakujących przygód, humoru i wzruszeń. To opowieść o miłości, wyborach i odwadze, podana w charakterystycznym, pełnym fantazji stylu Tima Burtona.
„Gnijąca panna młoda” to animacja stworzona techniką poklatkową, dzięki której postaci ożywają w niezwykle plastyczny i urzekający sposób. W oryginalnej wersji głosów bohaterom użyczyli m.in. Johnny Depp, Helena Bonham Carter i Emily Watson. Efekt? Film pełen niezwykłych postaci, czarnego humoru i baśniowej atmosfery, w której żywi i umarli spotykają się przy dźwiękach klimatycznej muzyki Danny’ego Elfmana.
